czwartek, 1 marca 2012

Kropla smutku i kropla szczęścia...

Hej:)
Bardzo was przepraszam, że nie pisałam żadnych postów ale nie miałam zbytnio czasu i małego doła:(
Dlaczego akurat taki tytuł posta?? Dlatego, że bardzo tęsknie za moim ukochanym bratem, który jest w Berlinie i zobaczę go dopiero za miesiąc niestety bardzo za nim tęsknie:(
 A czemu kropla szczęścia to prosta jest odpowiedź bo jutro będę miała małego króliczka miniaturkowego z klapniętymi uszkami i bardzo się cieszę już nie mogę się doczekać:)
Ja już muszę iść więc kończę tego posta jutro wstawię zdjęcia mojego króliczka.
Pozdrawiam Koxta











3 komentarze:

  1. Jakie bełłłtaśne króliczki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Też chciałabym mieć królika, wszyscy w okolicy nagle sobie kupili. Pozostają mi myszoskoczki.

    OdpowiedzUsuń
  3. ten pierwszy królik jest słodki ^^

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy miły komentarz:)
Jeśli obserwujesz mojego bloga to napisz mi w komentarzu a odwdzięczę się tym samym:) Wulgaryzmy i przezwiska będą usuwane.